Dla mnie jedną z pierwszych oznak wiosny są kwitnące wierzby iwy i krzątające się przy ich kotkach pracowite pszczółki. Zawsze lubiłam obserwować jak się przy nich uwijają i słuchać ich brzęczenia.
Chciałam mojej pszczółce zrobić zdjęcia na tle wierzby, ale jak już wspomniałam pogoda była tragiczna i uniemożliwiła mi prace w plenerze...tak więc moja urodzinowa Kalanchoe posłużyła mi za tło :)
Although the weather lately has been terrible, I'm still in the spring mood. Everything comes to life - plants, animals and... insects ^^
For me, one of the first signs of spring are blooming goat willow and bees who are busy with their catkins. I always liked to watch bustle bees at catkins and listen to their buzz.I wanted to do photos of my little bee on willow, but as I said the weather was terrible and prevented me from working in the outdoors ... so my birthday gift Kalanchoe served me as a background :)
Do you also feel the spring, what is your first sign of spring ?? Please leave a trace in the form of a comment. I would be very pleased ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz