16.10.2012

Dzień z życia biedronki / One day of Ladybug life

Dzisiaj pokażę nieznany dotąd aspekt z życia Biedronki. Bo któż by się domyślił (chyba tylko entomolog), że ona chodzi do szkoły !!

Today I will show a hitherto unknown aspect of the life of a Ladybug. Because who would have guessed (perhaps the entomologist only) that she go to school !!




Zaczyna dzień od obudzenia się o niebożej godzinie i wpół przytomna szykuje się do wyjścia. Jeździ spakowana jak sardynka w pociągach, które mają swoją własną czaso-przestrzeń a rozkłady traktują jako luźną sugestię.
I oczywiście taka biedna Biedroneczka spóźnia się na pierwsze zajęcia (na szczęście to był tylko wykład).

Her day begin by waking up earlier then other her family member, and quickly getting ready to leave. She drive packed like sardines in the trains, which have their own space-time and treat schedule as a loose suggestion.
And of course the poor Ladybug is late for her first lesson (luckily it was just a lecture).



Jeśli wykłady są tylko o jakiś statystykach i omawianiu tabelek nie wymagających przepisywania, biedroneczka może zająć się czymś innym. Na przykład kolejną robótką na bloga...

If the lectures are just about some statistics and do not require to write it down then Ladybug can do something else. For example, another work for the blog ...









Do czasu aż trzeba będzie zacząć notować...

Until the time to write something down…



Oczywiście nie można zapomnieć o pochwaleniu się innym biedroneczkom swoją nową roślinną biżuterią...

Of course little Ladybug can't forget to show her new jewelry to other Ladybugs...



I jeszcze ćwiczenia. Bardzo ciekawe bo o roślinach do suchych bukietów.

And some lessons. Very interesting about plants used to 'dry bouquets'







Jeszcze tylko dwa fakultety i biedronka może wracać do domu... i zacząć uczyć się na jutrzejszego kolosa z nasion...

Only two more faculties and Ladybug can go home ... and begin to study about seeds for tomorrow exam ...

1 komentarz: